Prokurator zabiera telefon obserwatora społecznego po wizycie sanepidu w klubie

Pani Prokurator z Koszalina nie rozróżnia zabezpieczenia danych od zabezpieczenia rzeczy, bo obserwator społeczny pomagał właścicielom z klubu Sizar w Koszalinie. To jawne nadużycie prawa, bo pozbawia się człowieka sprzętu na parę tygodni/miesięcy/lat. To nękanie obywateli. Kto będzie następny?