Felieton Gwiazdowskiego: Orlenowskie déjà vu

Mówiło o mnie ośmiu kluczowych świadków tak zwanej „Komisji Orlenowskiej”. Nawet sam doktor Jan Kulczyk, który zapewniał, że mnie nie zna. A mnie jakoś nie zaprosili. To się teraz sam zgłoszę.